
Gabrielle - tak nazwałam mój kolejny nabytek. Napaliłam się na tą lalkę jak nie wiem co. Ładną ma buźkę ale nad włosami jeszcze muszę popracować. Była używana i chyba zbyt droga jak na swój stan bo w sklepie w moim mieście lalka o tej samej buzi ale z innej serii Fashion Fever nowa była o wiele tańsza. W tej bardzo spodobała mi się grzywka. Ubrana w kilka szybkich ubranek pod hasłem "Dzień dziecka"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz