Wiedziałam, że kiedyś przyjdzie taka pora aby pozmieniać coś w moim lalkowym świecie. Tak naprawdę to nie jest tylko lalkowy świat. Mam je, ponieważ szyję dla nich i dlatego zastanawiam się po co mi ich aż tyle? Najpierw miała być tylko jedna, potem trzy a potem... dzis jest kilkanaście lub już nawet kilkadziesiąt licząc wszystkie wymiary. Potrzebuję czasu aby przyjżeć się każdej i zadecydować - zostaje czy nie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O mnie
- Marissa
- Poświęcam ten blog mojej na nowo odkrytej pasji jaką jest tworzenie ubrań dla lalek Barbie, Fashion Royalty i 16-tek Tonnera. Znajdziecie tutaj jedynie moje własne zdjęcia uszytych przeze mnie i wg mojego projektu ubranek i biżuterii. Czasem pomysły czerpię z sieci, ale stanowi to jedynie dla mnie inspirację. Ubranka rzadko szyte są z formy i wykonywane są bardzo spontanicznie, tzn. efekt końcowy jest zupełnie inny niż założony na początku. Szycie traktuję jako hobby i sposób na spędzenie wolnego czasu. Znajdą się tu również zdjęcia moich lalek ale głównie skupiam się na kreacjach. Należę do Polskiego Forum Kolekcjonerów Lalek DOLLPLAZA
Ja miałam dokładnie to samo, z jednym wyjątkiem.. chcę kupować lalki w dalszym ciągu. Zaczęło się od jednej, ale liczyłam się z tym że i ja mogę paść ofiarą lalkowego wirusa.
OdpowiedzUsuńTo prawda czasami trzeba taka czystkę zrobić. Ojj, ciekawa jestem co będziesz sprzedawać :-)
OdpowiedzUsuńW ten sposob zostana z Toba tylko te wlasciwe:]
OdpowiedzUsuńChyba w przypadku kazdej pasji przychodzi ten moment.Mowia ze jesli czujemy potrzebe zmian,to znaczy ze sa one niezbedne:]
Powodzenia w selekcji:)